Parę dni temu kupiłem na Allegro zestaw 4,5 kilograma monet. Co prawda według Sprzedającego miało być około 1500 monet, a okazało się, że jest ich niecałe 1100. Przed chwilą skończyłem sortowanie i katalogowanie wszystkich.
Dwa dni zajęło spisanie monet europejskich, których było 732 sztuki, z czego 472 różnych monet a reszta to powtórki. 157 monet to czysta egzotyka. 60 monet to drobnica z USA, Kanady i Australii. Oczywiście jak to bywa przy zakupie na wagę, były też monety uszkodzone, a dokładnie 50 sztuk złomków.
Cały dzień zajęło mi spisanie monet egzotycznych. Wśród nich były monety z takich krajów jak: Afryka Zachodnia, Arabia Saudyjska, Boliwia, Chile, Egipt, Ghana, Honduras, Irak, Iran, Jamajka, Jordan, Kamerun, Kenia, Kostaryka, Libia, Maroko, Meksyk, Nigeria, Peru, Sri Lanka, Trynidad i Tobago, Urugwaj, Wenezuela, Zimbabwe i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Do tego jest jeszcze 100 monet, które uzupełnią moją prywatną kolekcję rocznikową powojennych monet obiegowych Europy. W tym takie monety jak:
– Austria 20 groszy 1951
– Hiszpania 1 peseta 1944
– San Marino 500 lira 1991
– Wielka Brytania 1 pens 1948
Zdjęcia są tylko poglądowe (z serwisu World Coin Gallery), moje monety są w lepszym stanie, zwłaszcza peseta.
Nie licząc tych 100 monet, które trafią do prywatnej kolekcji wszystkie pozostałe egzemplarze będą na sprzedaż. Najpierw będzie można je kupić na giełdzie kolekcjonerskiej w Zduńskiej Woli 13 grudnia. Co zostanie będę wystawiał na Allegro/Świstaka w okresie świątecznym o czym oczywiście poinformuję na tym blogu.